Lato to dla przyszłych mam trudna pora roku. Upały najbardziej dokuczają kobietom w ostatnim trymestrze ciąży, ponieważ nasilają się wtedy dolegliwości, takie jak duszność i obrzęki nóg. Choć pod wpływem słońca organizm produkuje więcej endorfiny – hormonu szczęścia, to samopoczucie ciężarnych podczas letnich skwarów najczęściej bywa złe. Wszystko to sprawia, że ciąża latem staje się prawdziwym wyzwaniem. Istnieją jednak sposoby na złagodzenie tych dolegliwości.
Podczas letnich upałów przyszłym mamom nierzadko doskwierają duszności. Pojawiają się one nie tylko z powodu wysokiej temperatury i “ciężkiego” powietrza. Powiększająca się macica uciska narządy wewnętrzne, które napierają na przeponę. Jeśli duszności pojawiają się u przyszłej mamy, to jest kilka sposobów, by sobie z nimi radzić. Najlepiej unikać zatłoczonych miejsc, takich jak autobusy, kawiarnie czy sklepy. Warto także zrezygnować z wizyt w klimatyzowanych pomieszczeniach. Gwałtowna zmiana temperatury może nie tylko skończyć się przeziębieniem, ale także zawrotami głowy, ponieważ skutkuje uderzeniem krwi do mózgu. Przyszła mama powinna zawsze nosić przy sobie butelkę z wodą, a także wodę termalną w sprayu, którą będzie mogła spryskać nogi i ramiona, gdy pojawi się kryzys. Powinna także wybierać przewiewne ubrania w jasnych kolorach, wykonane z naturalnych tkanin, takich jak len, bawełna czy płótno. Z kolei w krytycznej sytuacji najlepiej jest usiąść i nisko opuścić głowę. W ten sposób krew szybko dotleni mózg. Można także położyć na karku zimny kompres.
Kiedy macica się powiększa, to uciska żyłę główną dolną, która doprowadza krew z dolnych części ciała do serca. To właśnie z tego powodu pojawiają się obrzęki nóg, dłoni, a nawet twarzy. Powstają przez to, że pod skórą gromadzi się woda. Nie jest ona jednak wrogiem przyszłych mam – wręcz przeciwnie, jest najlepszym ratunkiem. Woda rozrzedza krew i pomaga jej dopłynąć z najdalszych partii ciała do serca. Dlatego w czasie letnich upałów, kiedy w ciągu dnia potrafimy wypocić nawet kilka litrów wody, dobrze jest regularnie uzupełniać płyny. Najlepiej jest wybierać wodę średniomineralizowaną, która dostarcza potrzebnych w ciąży minerałów, takich jak wapń i magnez. Warto także ograniczyć spożycie soli, która wiąże wodę w organizmie. Zwykłą sól, zawierającą chlorek sodu, można zamienić na sól dietetyczną z chlorkiem potasu. Potas ma działanie przeciwobrzękowe i pomaga pozbyć się wody z tkanek. W przypadku obrzęków z pomocą przyjdzie też chłodna woda, w której warto moczyć opuchnięte stopy. Na twarz i ciało natomiast można nakładać chłodzące kremy oraz żele. Na spacer warto założyć wygodne, miękkie obuwie na płaskim obcasie, a po powrocie do domu najlepiej jest ułożyć nogi wyżej, tak, by znajdowały się przynajmniej na wysokości serca.
Ucisk macicy na żyłę główną dolną może być także przyczyną pojawienia się żylaków. Jeśli pod skórą przyszłej mamy pojawiają się niebieskawe lub ciemnoczerwone zmiany, to znak, że trzeba reagować. Tym bardziej, że w trakcie wakacyjnych upałów żyły się rozszerzają, a żylaki staja sie bolesne. Na te dolegliwości także pomoże zimna woda, z której dobrze jest robić okłady. Można także sięgnąć po zioła wzmacniające tkanki i działające uszczelniająco na naczynia: koszyczek amiki, wyciąg z kasztanowca, liść oczaru, kwiat nagietka. Najlepiej zrezygnować ze skarpet i podkolanówek ze ściągaczem, który utrudnia przepływ krwi do serca. Warto natomiast zainwestować w uciskowe rajstopy kompresyjne. Ważnym elementem profilaktyki przeciwżylakowej są także ćwiczenia: obroty stóp w kostkach i przenoszenie ciężaru ciała z palców na pięty.
Latem ciężarne muszą bardzo uważać na promienie słoneczne. Podczas spacerów powinny wybierać cień, ponieważ przebywanie na słońcu może skutkować omdleniem, a nawet przedwczesnymi skurczami macicy. Co więcej, w czasie ciąży, w wyniku zmian hormonalnych, zwiększa się wrażliwość skóry na promieniowanie UV. Dlatego każda przyszła mama powinna uważać na słońce, zwłaszcza między godziną 11 a 16 i bezwzględnie zrezygnować z wylegiwania się na plaży. Jej codziennym towarzyszem powinien stać się krem z filtrem przeciwsłonecznym. Trzeba o nim pamiętać nawet w pochmurne dni. Kobiety ciężarne mogą stosować zarówno filtry chemiczne, jak mineralne, powinny jednak zwrócić uwagę na skład preparatu. Bardzo niebezpieczną substancją jest oksybenzon (INCI: benzophenone-3), który może powodować zwiększanie ilości estrogenów. Ponadto podrażnia on skórę, a lekarze wskazują, że jest potencjalnie alergizujący i fotouczulający. Większość ciężarnych wybiera filtry mineralne, ponieważ blokują one całe widmo promieniowania ultrafioletowego, skutecznie chronią skórę przed słońcem i nie wnikają do organizmu (Linomag Sun SPF 30 lub 50 UVA+UVB). Najlepiej sprawdzą się wysokie faktory ochronne (minumum SPF 30), które uchronią mamę przed przebarwieniami powstającymi pod wpływem zmian hormonalnych i słońca. Krem należy zaaplikować co najmniej piętnaście minut przed wyjściem na dwór i smarować się nim co około 2 godziny.
produktów