Schemat rozszerzania diety u dzieci uwzględnia kilka przesłanek. Przede wszystkim bierze on pod uwagę nawyki żywieniowe i umiejętności malucha na danym etapie życia. Chodzi o to, by wprowadzane produkty wzbogacały dietę i nie wywoływały żadnych skutków ubocznych u dziecka. Schemat instruuje ponadto, w jakiej kolejności należy wdrażać nowe pokarmy, a także jaka powinna być orientacyjna wielkość porcji, które zjada dziecko w ciągu doby.
Do 6. miesiąca życia niemowlęta powinny być karmione wyłącznie mlekiem, ponieważ właśnie w tym okresie jest to dla nich pełnowartościowe pożywienie. Natomiast od drugiego półrocza życia dziecka, należy stopniowo wprowadzać posiłki uzupełniające, które z czasem zupełnie zastąpią mleko. Jeśli nie ma ku temu przeciwwskazań, malucha można powoli zaznajamiać z nowymi pokarmami już od skończonego 17. tygodnia życia, ponieważ właśnie w tym okresie niemowlę zdobywa umiejętność rozdrabniania pokarmów językiem. Posiłki uzupełniające najlepiej podawać maluchowi niewielką, twardą i płaską łyżeczką o zaokrąglonych brzegach. Jeśli karmione dziecko w reakcji na zbliżającą się łyżeczkę otwiera usta, to znak, że jest gotowe do samodzielnego jedzenia. Choć początkowo może nieporadnie wypychać zawartość łyżeczki językiem, to z czasem nauczy się rozdrabniać pokarm. Jedzenie, podobnie jak siedzenie czy chodzenie, to umiejętność rozwojowa, którą bobas musi nabyć, a nauka prawidłowego gryzienia trwa do około 2. roku życia.
Posiłki uzupełniające powinny sukcesywnie zastępować mleko i zaleca się, by roczne dziecko spożywało jedynie 2-3 porcje pokarmu dziennie. Rozszerzanie diety należy zacząć przede wszystkim od zbóż, warzyw i owoców. Ważne, by podawać maluchowi posiłek w konsystencji gładkiej masy oraz wybierać dania jednoskładnikowe i rozpoczynać od niewielkich porcji (3-4 łyżeczki). W ten sposób możliwe będzie zauważenie niepożądanych reakcji organizmu dziecka na konkretny posiłek. Wraz z kolejnymi miesiącami warto rozszerzać gamę produktów i włączać jajka, kasze i pieczywo oraz mięso takie jak drób, wołowinę, jagnięcinę czy królika. Warto jednak pamiętać, że około 12. miesiąca życia dziecko nie powinno spożywać więcej niż 20 g mięsa w posiłku. Jeśli chcemy do diety maluszka dołączyć ryby morskie – w początkowym okresie zaleca się podawać je nie więcej niż raz w tygodniu. Po zapoznaniu bobasa z takimi źródłami białka jak jaja czy mięso, można stopniowo sięgać po jogurty naturalne, kefiry i sery. Warto łączyć nowe smaki z tymi, które dziecko już zna i lubi. Konsystencja posiłków powinna coraz bardziej zachęcać malucha do gryzienia i żucia. Warto stopniowo rezygnować z konsystencji purée na rzecz rozgniecionych lub drobno posiekanych produktów.
W trakcie rozszerzania diety należy unikać dosalania posiłków i zrezygnować ze zwykłej soli, przypraw z glutaminianem sodu i kostek rosołowych. Zamiast tego warto sięgać po świeże lub suszone zioła. Wrogiem dziecka jest także cukier, zarówno w postaci sacharozy, miodu, jak i słodzika. Spożycie miodu naturalnego przez niemowlaka może skutkować zakażeniem laseczkami jadu kiełbasianego. Bakteria ta powoduje botulizm dziecięcy, czyli poważne zatrucie pokarmowe. Trucizna botulinowa atakuje układ nerwowy dziecka, uniemożliwiając prawidłowe działanie mięśni. Ponadto produktów nie powinno się smażyć, znacznie lepiej gotować je na parze lub w wodzie.
Na podstawie schematu żywienia zaleca się suplementację od pierwszego roku życia malucha. Chodzi przede wszystkim o witaminę K, którą niemowlak powinien otrzymać w jednorazowym wstrzyknięciu domięśniowym w pierwszych godzinach po urodzeniu. Jeśli rodzice nie wyrażą na to zgody, wówczas konieczna jest suplementacja witaminy przez 3 pierwsze miesiące życia. Równie istotna dla organizmu bobasa jest witamina D. Co ważne, zapotrzebowanie na nią po pierwszym roku życia jest sześciokrotnie większe niż u dorosłych (w przeliczeniu na masę ciała). Szacuje się, że około 94% dzieci w wieku od 1 do 3 lat mają niedobory słonecznej witaminy D[1]. Dlatego dobrze jest posiadać w domowej apteczce suplement dedykowany dzieciom i noworodkom (np. Lino Complex® Baby witamina D3 400 j.m.). Po 6. miesiącu życia warto także rozważyć podaż kwasów tłuszczowych omega-3, o ile nie jesteśmy w stanie dostarczyć ich z pożywieniem.
Programowanie metabolizmu jest ściśle powiązane z odpowiednim żywieniem płodu, a następnie dziecka. Ma to ogromny wpływ na jego stan zdrowia w późniejszych latach życia. Według ekspertów kluczowe etapy dla programowania organizmu to czas ciąży i wczesnego dzieciństwa. W tych okresach organizm jest najbardziej wrażliwy na nadmiar lub niedobór konkretnych składników odżywczych, a ich nieodpowiedni poziom może nieodwracalnie wpłynąć na metabolizm. Z kolei zaburzony przebieg procesów fizjologicznych zwiększa skłonności dziecka do problemów zdrowotnych w przyszłości takich jak m.in. nowotwór, cukrzyca, problemy z otyłością czy choroby układu krążenia.
[1] https://ziololek.pl/klub-zdrowej-skory/rola-witaminy-d-w-organizmie-dziecka/
[2] https://ziololek.pl/klub-zdrowej-skory/blw-czy-warto-sprobowac/
produktów