Nowalijki – tak czy nie?

Nowalijki – tak czy nie?

14.03.2022 | Lifestyle

W marcu, zmęczeni długimi zimowymi miesiącami, zaczynamy wystawiać twarze do słońca, a nasz organizm coraz bardziej domaga się zastrzyku witamin. Odpowiedzią na jego potrzeby są nowalijki. Mają wdzięczną nazwę, kuszą nas intensywnym kolorem i świeżym zapachem. Są chrupkie, świeże i delikatne w smaku. Są jak powiew wiosny, którego tak pragniemy po zimie. Jednak, czy na pewno są tak zdrowe, jak przywykło się sądzić?

CZYM SĄ NOWALIJKI?

Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że warzywa dostępne są w sprzedaży przez cały rok. Jednak oferowane w sklepach warzywa w okresie zimowym sprowadzane są z dalekich krajów. Są zbierane jako niedojrzałe, transportowane i na miejscu gazowane dwutlenkiem węgla, który przygotowuje je do sprzedaży. Dlatego są tak twarde, niearomatyczne i nie mają intensywnego smaku.

O tym, że dużymi krokami zbliża się wiosna informują nas pojawiające się na targach i w sklepach nowalijki. To tak zwane pierwsze warzywa zbierane po zimie. Te rośliny, które dostępne są w sklepach od marca, pochodzą z upraw szklarniowych. Natomiast na przełomie maja i czerwca zaczynają być dostępne nowalijki z upraw gruntowych, które mają intensywniejszy smak i zapach. Do najczęściej spożywanych nowalijek w Polsce należą koperek, szczypiorek, młode marchewki i ogórki, pomidory, rzodkiewki, sałata i rzeżucha. Dużą popularnością cieszy się także botwina.

JAK UPRAWIA SIĘ NOWALIJKI?

W marcu niskie temperatury i jeszcze występujące przymrozki uniemożliwiają uprawy warzyw w gruncie. Ogrodnicy znaleźli jednak na to sposób. Uprawiają nowalijki w szklarniach, gdzie zapewniają im wyższą temperaturę oraz ochronę przed zjawiskami atmosferycznymi. Są to zwykle tak zwane uprawy hydroponiczne, bezglebowe, na pożywkach wodnych roztworów soli mineralnych. Takie uprawy szklarniowe mają jednak poważną wadę, ponieważ rośliny dokarmia się sporymi ilościami nawozów azotowych, które mogą zostać przekształcone do azotynów i dalej do N-nitrozamin. Te ostatnie wykazują działanie rakotwórcze. Najwięcej azotanów kumulują rzodkiewki, kapusta, sałata, szpinak i szczypior. Znacznie mniej tych substancji pochłaniają pomidory i ogórki. Dodatkowo, w zagęszczonych uprawach bezglebowych konieczne jest stosowane pestycydów, które chronią rośliny przed szkodnikami i chorobami. Wyjątkiem są uprawy ekologiczne, gdzie chemikalia zastępuje się nawozami zwierzęcymi i kompostem.

JAK UROZMAICIĆ DIETĘ NOWALIJKAMI?

Nowalijki są dobrym urozmaiceniem diety. Nie należy jednak ich przechowywać w foliowych woreczkach i pojemnikach, ponieważ brak dostępu tlenu sprzyja przekształcaniu się azotanów do szkodliwych azotynów. Znacznie lepiej jest owijać je w wilgotną ściereczkę, ponieważ taka metoda pozwala na dłużej zachować ich świeżość. Te chrupkie i świeże rośliny najlepiej smakują na surowo, jako baza do sałatki czy dodatek do kanapek. W takim wypadku warto dokładnie je umyć, ponieważ azotany rozpuszczają się w wodzie. Dobrym pomysłem jest ponadto moczenie nowalijek. Taki zabieg trwający około 30 minut pozwala pozbyć się około 20% azotanów pochłoniętych i zmagazynowanych przez roślinę. Kolejnym sposobem na pozbycie się szkodliwych substancji jest gotowanie warzyw. Jeśli natomiast chodzi o warzywa korzeniowe, to najlepiej je obierać, a z kapusty dobrze jest usunąć głąb.

JAKIE NOWALIJKI WYBIERAĆ?

Kiedy pojawiają się pierwsze marcowe nowalijki należy wybierać małe i zdrowe okazy. Przebarwienia na liściach mogą świadczyć o tym, że warzywa były nawożone chemikaliami. Znacznie zdrowsze są te nowalijki, które wystają ponad ziemię, ponieważ rośliny korzeniowe intensywniej wchłaniają substancje zawarte w nawozach azotowych. Dopiero wraz z przełomem kwietnia i maja, kiedy robi się coraz cieplej i słoneczniej, można z czystym sumieniem sięgać po warzywa korzeniowe. Dobrym pomysłem jest także kupowanie okazów od sprawdzonych ogrodników, którzy nie dokarmiają roślin sztucznymi nawozami. Takie usługi oferują przede wszystkim lokalni dostawcy i rolnicy. Wówczas można bez przeszkód korzystać z dobroci, które oferują nowalijki. Młody szczypiorek działa bakteriobójczo i przeciwgrzybiczo. Liście botwiny są bogate w kwas foliowy i żelazo, natomiast buraki odtruwają organizm i stymulują system immunologiczny. Marchewka poprawia wzrok i ma działanie antynowotworowe. Rzodkiewka nie dość, że jest niskokaloryczna, to jeszcze dostarcza organizmowi mnóstwa potasu i witamin. Niewiele kalorii zawiera również kapusta, która jest skarbnicą witamin z grupy B i substancji mineralnych. Natomiast koperek to naturalne rozwiązanie na wzdęcia i ból brzucha, a pietruszka dostarcza mnóstwa kwasu askorbinowego.

Nasza rada:

  • Najzdrowsze nowalijki wyhodujesz w domowym zaciszu. Kiełki lucerny, brokułu czy rzodkiewki, to fantastyczna bomba witaminowa i minerałowa. Warto zasadzić także nasiona rzeżuchy, koperku, kolendry czy rukoli. Do uprawy można użyć kiełkownicy lub wykorzystać ligninę. Bardziej zaawansowani domowi ogrodnicy mogą wysiewać rośliny w doniczkach, a nawet zorganizować własną szklarnię.
Koszykx Produkty w koszyku: Suma: -
Zamknij
UE