By zrozumieć rolę, jaką witamina D pełni w organizmie dziecka, warto uzmysłowić sobie, że zapotrzebowanie na nią po pierwszym roku życia jest sześciokrotnie większe niż u dorosłych w przeliczeniu na kilogram masy ciała. Dlatego tak ważna jest jej suplementacja tej słonecznej witaminy, zarówno przez przyszłe mamy, jak ich maluchy.
Bez witaminy D niemożliwy byłby prawidłowy rozwój układu kostnego dziecka, ponieważ usprawnia ona wchłanianie wapnia w układzie pokarmowym. Dlatego też najczęstszym efektem jej niedoboru u malucha jest krzywica, która ujawnia się między 3. miesiącem a drugim rokiem życia. Organizm, by utrzymać prawidłowy poziom wapnia, wytwarza parahormon, który pobiera brakujący wapń z kości. Do tego powoduje nadmierne wydzielanie fosforanów z moczem i spadek ilości wapnia w surowicy krwi. Jeśli natomiast zadbamy o prawidłowy poziom witaminy D w organizmie dziecka, to uchronimy malucha przez niebezpieczeństwem krzywicy i osteoporozy w życiu dorosłym. Do tego witamina D ma pozytywny wpływ na uzębienie. Według badań dzieci, które regularnie ją przyjmowały, mają mniej ubytków w mleczakach, a ich stałe zęby są bardziej odporne na działanie próchnicy. Co więcej, witamina D w połączeniu z wapniem wspomaga rozwój i pracę serca, zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy typu I, a dzięki właściwościom antyproliferacyjnym i proapoptotycznym zmniejsza ryzyko nowotworów.
Szacuje się, że nawet 90 % ludzi w Polsce ma niedobory witaminy D. Kolejne badania pokazują, że wśród maluchów w wieku 1-3 odsetek ten wzrasta do 94%[1]. Jak rozpoznać niedobory witaminy D w organizmie dziecka? Jako jeden z pierwszych symptomów możemy zauważyć nerwowość połączoną z problemami z zasypianiem. Mogą temu towarzyszyć zaparcia i zwiększona potliwość, a także napięcie mięśniowe i drżenie rąk. Kolejne symptomy to opóźnione zrastanie się ciemiączka i ząbkowanie, rozmiękanie potylicy, wydatne guzy czołowe, zapadnięcie mostka oraz koślawienie kolan u niemowląt, które zaczynają chodzić. Warto podkreślić, że jeśli zauważymy te niepokojące objawy, to koniecznie odwiedźmy pediatrę, który zleci badania krwi.
Witaminę D odnajdziemy w pokarmach, które możemy podawać maluchom. Najwięcej, bo 1200 IU/100 mg, zawiera świeży węgorz. Mniej (40 IU/100 mg) znajdziemy w dorszu czy żółtku jajka (54 IU/100 mg). Mleko modyfikowane do 1 roku życia zawiera natomiast 70-80 IU/100mg, ale już mleko następne dla dzieci powyżej 4. miesiąca życia ma w swoim składzie 560-760 IU/100 mg. Mleko matki nie zaspokoi zapotrzebowania organizmu dziecka na tę witaminę, ponieważ do pokarmu kobiecego przenikają jej śladowe ilości. Obok pożywienia, głównym źródłem witaminy D jest słońce, o które jednak niezwykle trudno przez większość roku w naszej szerokości geograficznej. W Polsce witamina D wchłaniana jest przez skórę najefektywniej od kwietnia do września, ale pod warunkiem, że ekspozycja na słońce będzie trwała nie krócej niż 15 min, że będzie się odbywała między godzinami 10:00 a 15:00 i przy odsłoniętych ramionach oraz częściowo nogach. Tę efektywność pogarszają jednak smog, zachmurzenie, mgła, a także filtry UV, które chronią skórę dzieci przed nowotworami. Maluchy w Polsce są ponadto objęte profilaktyką przeciwkrzywiczą, dlatego lekarze zalecają podawanie witaminy D dzieciom od urodzenia w dawce 400 IU na dobę. Więcej jednostek powinny przyjmować wcześniaki (400-800 IU). W celu suplementacji najlepiej wybrać produkt dedykowany maluszkom (np. Linocomplex Baby witamina D3).
Przyszłe mamy powinny już od początku ciąży zadbać o właściwy poziom witaminy D w swoim organizmie. Dlaczego? Ponieważ dla płodu głównym źródłem witaminy D jest jej transport przez łożysko od matki. Poziom tej witaminy w organizmie noworodka zależy od tego, czy mama miała dostateczne jej zasoby. Dlatego w ciąży i w trakcie karmienia piersią warto tę witaminę suplementować (np. Linocomplex witamina D3):
[1] H. Weker, P. Socha P. i wsp., Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku od 5. do 36. miesiąca życia, Instytut Matki i Dziecka, 2016
produktów