Problemu smogu nie należy bagatelizować. Zgodnie z ustaleniami naukowców z Uniwersytetu Chicago (2018 r.)[1] obecny poziom zanieczyszczeń powietrza obniża naszą średnią długość życia o około 1,8 roku. Na tym jednak nie koniec. Smog bardzo negatywnie wpływa na nasze organy. Warto zatem, szczególnie w okresie grzewczym, monitorować poziom zanieczyszczeń powietrza i prostymi metodami minimalizować wpływ smogu na nasze zdrowie.
Ilość zanieczyszczeń, którą wdychamy z powietrzem, gwałtownie zwiększa się wraz z nastaniem sezonu grzewczego. Badania z ostatnich lat wskazują, że jest czego się bać, tym bardziej, że lista konsekwencji zdrowotnych powiązanych ze smogiem jest bardzo długa. Ma on wpływ na[2]:
Smog może powodować częstsze infekcje i przewlekłe choroby układu oddechowego (w tym astmę, PCHP i raka płuc). Jest przyczyną podrażnień oczu, nosa i gardła. Wpływa także na zaostrzenie przebiegu istniejących przewlekłych chorób, hospitalizację i w związku z tym wzrost umieralności.
Smog intensyfikuje występowanie powikłań chorób sercowo-naczyniowych (w tym udary mózgu, zawały serce, niewydolność mięśnia sercowego). Przyczynia się także do wzrostu ciśnienia tętniczego i zaburzeń rytmu serca.
Występowanie smogu jest równoznaczne ze wzrostem ryzyka pojawienia się i rozwoju chorób neurodegeneracyjnych, jak Alzheimer czy Parkinson. Może także powodować uszkodzenia neuronów i naczyń mózgowych. Smog jest także przyczyną problemów z pamięcią i koncentracją, przyspiesza starzenie się układu nerwowego i prowadzi do stanów depresyjnych.
Smog powoduje raka piersi i przedwczesne porody, zaburza rozwój płodu i obniża masę urodzeniową dziecka.
Kurze i pyły zawarte w smogu wysuszają naskórek i osłabiają nasz płaszcz hydrolipidowy. W efekcie skóra staje się szorstka i podatna na wszelkie podrażnienia. Nie jest też w stanie się zregenerować. Smog jest ponadto przyczyną zwiększonej produkcji sebum i występowania przebarwień na skórze.
Na tym jednak nie koniec. Smog przyczynia się do wzrostu zachorowalności na cukrzycę i insulinooporność. Podrażnia spojówki i przyspiesza starzenie się skóry. Do tego dochodzą możliwe dolegliwości związane z występowaniem smogu, jak guzy mózgu, białaczki, chłoniaki, nasilenie reaktywności oskrzeli, zaburzenia rozwoju psychoruchowego, bóle głowy, obniżenie płodności i spowolnienie rozwoju układu oddechowego u dzieci.
Minimalizacji ryzyka występowania smogu sprzyja popularyzacja tego zagadnienia. Problem jednak ma szeroką skalę i wymaga przekształcenia naszej mentalności oraz nawyków. Zmiana społeczna związana jest z wybieraniem środków transportu publicznego i rowerów zamiast samochodów oraz stawianiem na ekologiczne formy ogrzewania. Nie mniej odpowiedzialności ciąży na politykach. To oni muszą wprowadzić standardy dla kotłów węglowych i normy emisyjne. Istnieją jednak doraźne, profilaktyczne rozwiązania, które pomogą nam na co dzień minimalizować negatywny wpływ smogu na nasze zdrowie.
Internet oraz aplikacje dostępne na smartfony pozwolą nam monitorować poziom smogu w naszej okolicy. Ostrzegą także, gdy normy zostaną przekroczone.
Maski antysmogowe chronią nas przed wysokim stężeniem zanieczyszczeń. Wybierajmy te, które zatrzymują pyły PM10 i PM2,5. Po zakupie maski pamiętajmy o wymianie filtru średnio co dwa tygodnie.
Zadaniem urządzeń filtrujących jest oczyszczanie powietrza z zanieczyszczeń. Oczyszczacz tworzy w pomieszczeniu obieg powietrza, zasysa je, następnie przepuszcza je przez filtry i wydmuchuje. Wybierając urządzenie zwróćmy uwagę na zastosowany w nim filtr i jego wydajność, która musi być adekwatna do wielkości pomieszczenia.
Gdy poziom smogu wzrasta należy włączyć do swojej diety produkty bogate w kwasy omega-3, witaminy B6 , B12, C i E oraz przeciwutleniacze, które eliminują szkodliwe substancje z organizmu. Warto też spróbować zielonej herbaty, która w składzie ma silne antyoksydanty.
Rośliny potrafią zneutralizować dwutlenek węgla, tlenek siarki i metale ciężkie, w tym miedź, kadm, ołów i cynk. Warto więc zainwestować w rośliny doniczkowe, które potrafią walczyć ze smogiem: złocień wielkokwiatowy, szydłokwiat, bluszcz pospolity, sanseweria gwinejska i dracena obrzeżona.
Unikaj ekspozycji na zanieczyszczone powietrze. Po powrocie do domu delikatnie oczyszczaj skórę. Koniecznie stosuj kosmetyki o działaniu antyoksydacyjnym, które intensywnie odbudowują płaszcz lipidowy skóry. Sprawdzą się przede wszystkim produkty z witaminą E, która uszczelnia płaszcz lipidowy, np.: krem rokitnikowy, oliwkowy, sojowy, nagietkowy oraz krem elf.
[1] źródło: http://www.weforum.org/agenda/2018/11/deadly-air-pollution-shortens-lives-by-nearly-2-years-researchers
[2] źródło: Raport NIK http://www.nik.gov.pl/plik/id,17789,vp,20393.pdf
produktów